powrót, faworyci
fot. Tadeusz Kwiatkowski

Druga kolejka rundy wiosennej obfitowała w spotkania, na których rozstrzygnięcie czekaliśmy do samego końca. Znów zobaczyliśmy także wiele goli, wśród których kilka było naprawdę nieprzeciętnej urody.

Ciężko powiedzieć, aby obfite w bramki mecze i emocje do samego końca były czymś nadzwyczajnym w Centralnej Lidze Juniorów. W zasadzie z perspektywy kibica, dla którego CLJ to nie pierwszyzna, taka sytuacja w najwyższej klasie rozgrywkowej juniorów to chleb powszedni. W 19. kolejce średnia bramek na mecz znów wyniosła 4. Mimo największego obłożenia w weekend, to czwartek skradł show, jeśli chodzi o najlepszy dzień meczowy w minionej serii gier.

Piłkarze Korony i Cracovii kolejkę rozpoczęli od koncertu na scenie przy Szczepaniaka. W obu zespołach pierwsze skrzypce bez wątpienia grało dwóch rozgrywających. W ekipie “Pasów” swój błysk na zdobyty dublet przełożył Michał Rakoczy. Momentami to spotkanie przypominało starcie sportu indywidualnego. Gdy Rakoczy pokazał kilka ładnych i skutecznych zagrań, do piłki z drugiej strony boiska dobierał się Długosz i również popisywał się swoją niebagatelną techniką. Na końcu, mimo iż w pojedynkę więcej zespołowi dał Rakoczy, to zespół Wiktora Długosza wyszedł z tej potyczki zwycięsko.

PRZECZYTAJ OBSZERNE PODSUMOWANIE MECZU KORONY Z CRACOVIĄ

“Wiadomo, że straciliśmy trochę za dużo bramek, ale w takich warunkach może się to zdarzyć. Graliśmy z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Cracovia z rundy jesiennej, a Cracovia z rundy wiosennej to dwie kompletnie inne drużyny. Trener Kordian Wójs w trakcie przerwy zimowej zrobił kawał dobrej roboty i ciekawie poukładał ten zespół. Myślę, że Cracovia będzie groźnym rywalem dla wszystkich przeciwników” – chwalił przeciwników po spotkaniu trener gospodarzy, Marek Mierzwa.

Ostatnia kolejka

DataMeczCzas/WynikiKolejka
2019-03-16 12:00:252019-03-16 Arka Gdynia – GKS Bełchatów2 – 219
2019-03-17 12:00:162019-03-17 Ruch Chorzów – Legia Warszawa1 – 319
2019-03-14 15:30:032019-03-14 Korona Kielce – Cracovia5 – 319
2019-03-17 15:00:562019-03-17 Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin1 – 219
2019-03-17 12:00:492019-03-17 Escola Varsovia Warszawa – Jagiellonia Białystok0 – 119
2019-03-16 12:00:322019-03-16 Śląsk Wrocław – Elana Toruń5 – 019
2019-03-16 14:00:252019-03-16 Wisła Kraków – Motor Lublin2 – 119
2019-03-15 13:00:592019-03-15 Lech Poznań – Pogoń Szczecin1 – 419

Wysoko więc została zawieszona poprzeczka w Kielcach. Jak się szybko okazało, we Wronkach również nie zamierzano spuszczać z tonu. Jedyną różnicą była jednostronność widowiska na zachodzie kraju. Hubert Turski wypunktował trzykrotnie nieporadność defensywy Lecha i dał Pogoni kolejne, bardzo ważne trzy punkty. Lech, z okresami ofensywnego ciągu nie zdołał opanować spotkania i druga połowa odbyła się pod dyktando podopiecznych trenera Łęczyńskiego. Pomeczowy komentarz trenera Bochińskiego znajdziesz klikając TUTAJ.

SKRÓT SPOTKANIA LECHA Z POGONIĄ

Szukasz bramek w końcówkach? Oglądaj CLJ!

Na rozbudzone apetyty znaleźliśmy lek w Gdyni, gdzie z dryfującą w środku tabeli Arką mierzył się będący w strefie spadkowej GKS Bełchatów. Napędzeni ostatnią wygraną goście zdołali w 86 minucie zniwelować jednobramkową stratę i po 90 minutach było 2:2. Podział punktów po kunktatorskiej grze Bełchatowa to nie nowość, a zdeterminowana do końca Arka brzydko mówiąc zapłaciła za swoje ofensywne zapędy. Poniżej komentarz rozgoryczonego trenera Gdynian, Jakuba Frydrycha:

“Niestety nie udało się zgarnąć dzisiaj 3 punktów, sami jesteśmy sobie winni. Sytuacje, które stworzyliśmy, musimy zamieniać na bramki. Większość czasu dominowaliśmy na boisku, a przeciwnik sporadycznie gościł pod naszą bramką. Niestety efekt jest taki, że zarówno oni, jak i my mamy po 1 punkcie. Musimy zacząć wygrywać, bo meczów jest coraz mniej, a każdy walczy, by się utrzymać w tej lidze”.

Kolejnym spotkaniem rozstrzygniętym w ostatnich minutach było starcie Górnika Zabrze z Zagłębiem Lubin. Dwa gole w 90 minucie, po jednym z obu stron, przyspieszyły tętno każdemu kibicowi prosto przed zakończeniem spotkania. Wygrani z boiska schodzili “Miedziowi”, którzy wpisali się w kolejkę pod szyldem zwycięstw faworytów.

Faworyci zgodni jednym tchem

Po Elanie Toruń prawie dosłownie przeszedł się Śląsk Wrocław. To był w istocie spacerek, rozpoczęty w 13 sekundzie spotkania, uwieńczony 10 minut przed końcowym gwizdkiem. Śląsk drugi raz w tej rundzie, tym razem zwycięstwem 5:0, udowadnia, że dryg ofensywny z jesieni nie zniknął, a defensywna uległa widocznej poprawie. Taka forma daje podopiecznym trenera Pietrasiewicza na ten moment 2. miejsce w tabeli, z rozegranym meczem więcej i 7-punktową stratą do lidera.

BRAMKI: Bruno Wacławek 1 min, Piotr Samiec-Talar 33, Jakub Jarzębowski 54, Bartosz Boruń 77 (k), Dawid Musiał 83

Po nieudanej inauguracji wiosny na zwycięskie tory wróciła Legia. Warszawiacy w Chorzowie wygrali pewnie 3:1. Dwie bramki dla stołecznych zdobył Szymon Włodarczyk. Po okresie przewagi gospodarzy to Legia zyskała pewność siebie, co wykorzystała w drugiej połowie i przeważyła szale pojedynku na swoją korzyść. Po podsumowanie tego spotkania zajrzyj pod TEN LINK.

“To, że w pierwszej połowie byliśmy lepsi od Legii, pokazuje, że ten zespół ma potencjał. Stworzyliśmy dzisiaj naprawdę wiele sytuacji bramkowych. Trzeba ten klimat utrzymać i ufać sobie na boisku i być konsekwentnym w tych działaniach. Jak my się poddamy emocjom, to potem wygląda, to tak jak wygląda. Brakuje nam spokoju i dojrzałości w końcówkach akcji” – mówił po spotkaniu Ireneusz Psykała, trener Ruchu Chorzów.

A mogło być więcej bramek w końcówkach…

W Krakowie po emocjonującej końcówce ostatecznie poległ Motor Lublin. Wisła przeważała i przez większość meczu prowadziła na tablicy wyników, a dzięki tej wygranej Wiślacy przeskoczyli w tabeli Lech Poznań. Mogąc więc zapomnieć już o dole tabeli, teraz chętniej patrzeć będą do góry, gdzie do 3. lokaty brakuje im tylko dwóch “oczek”.


Jedynym spotkaniem, gdzie trudno było wskazać jednego faworyta, odbyło się na warszawskim Tarchominie. Escola podejmowała Jagiellonię, a więc spotkały się drużyny środka tabeli, których aspirację sięgają zdecydowanie wyżej. Po dość wyrównanym boju trzy punkty do Białegostoku zabrała Jaga. Decydującego gola zdobył Karol Struski. W 90 minucie szansę na odrobienie strat miała Escola, jednak nie do pokonania okazał się Wiktor Kaczorowski. Dzięki zwycięstwie Jaga odskoczyła od strefy spadkowej na 5 punktów, za to jej strata do Escoli wynosi zaledwie punkt.

PozycjaKlubMZRPGZGSGDPkt
118142243202344
219121655361937
319105441241835
419112637251735
519112636191735
61910362719833

PO PEŁNY TERMINARZ CLJ U-18 – KLIKNIJ TUTAJ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ