W drugiej kolejce włoskiej Primavery (odpowiednik naszej Centralnej Ligi Juniorów) zespół AS Romy U-19 podejmował młodą drużynę AC Milanu. Mecz skończył się hokejowym wynikiem 7:1 dla Rzymian.
Przed meczem raczej nic nie zapowiadało takiego pogromu. AC Milan zarówno, jak i AS Roma należą do czołowych drużyn włoskiej “CLJ”. Gdy drużyny mierzyły się w kwietniu, padł wynik 5:2 dla “Rossoneri” W pierwszej kolejce jednak obie drużyny zaznały porażki. Młodzież z Mediolanu przegrała 0:1 z Napoli, a piłkarze ze stolicy po wyrównanym meczu polegli w starciu z Sassuolo 3:5, chociaż prowadzili już 3:0.
LEGIONISTA DEBIUTUJE W SŁOWACKIEJ EKSTRAKLASIE! KLIKNIJ PO WIĘCEJ!
Obie drużyny więc chciały się odkuć. Kibice na stadionie w Mediolanie na bramki musieli czekać do 21 minuty, gdy na listę strzelców wpisał się 18-letni Salvatore Pezzella. Po 60 sekundach zrobiło się już 2:0, a bramkę zdobył 16-letni Gianmarco Cangiano. W 33 minucie Milan był już na łopatkach. Tym razem gola strzelił Flavio Bucri. Roma pokazała przed tygodniem, że 3:0 dla nich to nie jest bezpieczny wynik, więc kontynuowali strzelanie. Na 6 minut przed przerwą drugie trafienie zdobył Cangiano, a w doliczonym czasie gry Bucri podwyższył na 5:0.
Gospodarze musieli być w ciężkim szoku po pierwszej połowie, bo jednak ostatni raz tyle bramek stracili w zeszłym roku. W przerwie musiało paść pewnie kilka ostrych słów, ale na wiele się to nie zdało, bo w 52 minucie Cangiano skompletował hat-tricka. Goście podbudowani wynikiem nie przestawali atakować, lecz strzelenie następnej bramki zajęło im “aż” 22 minuty, a na 7:0 trafił Devid Bouah. Gospodarzy było stać jedynie na honorową bramkę na dziesięć minut przed regulaminowym końcem gry.
Więcej bramek w tym meczu nie padło, a AS Roma wygrała ostatecznie to spotkanie 7:1. Aktualnie podopieczni Alberto De Rossi zajmują w ligowej tabeli 7 miejsce z dorobkiem bramowym 10:6. Drużyna Alessandro Lupiego zajmuje ostatnie, szesnaste miejsce z bilansem bramek 1:8. W następnej kolejce piłkarze Romy zmierzą się na wyjeździe z Chievo, a Milan czeka wyjazd do Turynu na ciekawe starcie z Juventusem.
