napoli
fot. Jacek Prondzynski

Sebastian Szymański w niedawnym wywiadzie dla Canal + został zapytany o swój nieudany transfer do rosyjskiego CSKA Moskwa. 19-latek jednak bardzo nie chętnie chciał rozpamiętywać wydarzenia z tego lata. 

Sebastian zapytany o to ile brakowało, żeby chodził teraz po ulicach stolicy Rosji i szukał mieszkania w Moskwie, odpowiedział, że nie chce rozpamiętywać tamtych wydarzeń.

“Dla mnie to ciężka sprawa, gdzieś tam z tyłu głowy wiem, że było to blisko, ale jednak się nie udało. Wydaje mi się, że przez tę sytuację straciłem miesiąc, bo nie mogłem normalnie przygotowywać się z drużyną do spotkań, musiałem cały czas czekać na to, co się wydarzy. Myślę, że teraz muszę wszystko odpracować, bo straciłem miesiąc poważnej gry w piłkę. Mam nadzieję, że wszystko będzie wyglądać coraz lepiej”.

Szymański latem był bardzo blisko transferu do Rosji, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Rzekomo Rosjanie chcieli sprowadzić młodzieżowego reprezentanta Polski za 7 mln euro (ok. 30 mln złotych).

BARDZO CIEKAWA KOLEJKA CLJ! KLIKNIJ PO WIĘCEJ INFORMACJI!

19-letni pomocnik jest podstawową postacią drużyny prowadzonej przez Sa Pinto. Dotychczas wystąpił w sześciu spotkaniach LOTTO Ekstraklasy, w których zanotował jedną asystę. W następnej kolejce zespół Mistrzów Polski zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem z Legnicy.