Panama
Młodzieżowy Futbol

Do startu mistrzostw świata w Rosji zostało 21 dni, co oznacza, że “Droga na Mundial” dużymi krokami chyli się ku końcowi. Dzisiaj bohaterami naszego cyklu są zawodnicy, którzy zapewnili sobie awans do turnieju głównego dzięki dużej wpadce faworyta. Oto Panama i jej reprezentacja.

Zaskoczenie. Niespodzianka. Sensacja

Nie da się tutaj ukryć, że obecność Panamy na rosyjskim mundialu jest sporym zaskoczeniem. Podopieczni Hernána Darío Gómeza zakwalifikowali się na wielką światową imprezę dzięki wpadce Stanów Zjednoczonych w ostatniej kolejce zmagań do mundialu. Finalnie “Los Canaleros” zajęli trzecie miejsce w grupie, mając tyle samo punktów co czwarty Honduras (13). Na korzyść Panamy przemawia fakt, że mieli zdecydowanie lepszy bilans bramek (-1 u Panamy, -6 w Hondurasie).

Trzeba określać awans reprezentacji ze strefy CONCACAF jako sensacja. Będzie to ich pierwszy występ na mistrzostwach świata, co z pewnością dla niemal 3,5-milionowego kraju jest wielkim powodem do dumy. Jak dotąd Panama zdobyła tylko tytuł dla najlepszej drużyny w Ameryce Środkowej (w sezonie 2008/2009) podczas Coppa Centroamericana.

Do osiągnięć panamczyków należy dorzucić srebrny medal w Złotym Pucharze CONCACAF (2005, 2013), brąz w tej samej imprezie (2011, 2015) oraz odpowiednio drugie (2007, 2017) i trzecie miejsce (1993, 2011, 2014) w wyżej wymienionym turnieju.

Z kolei Gómez po raz trzeci zamelduje się na mundialu. Wcześniej trener prowadził Kolumbię podczas mistrzostw w 1998 roku – odpadł w fazie grupowej – oraz Ekwador (cztery lata później). Co cechuje “Bolillo”? Zdecydowanie żywiołowość. Mało brakowało, a Gómez straciłby swoją obecną posadę dzięki kłótni i szarpaninie z selekcjonerem Hondurasu w 2017 roku.

Najlepsze jest w domu

Selekcjoner opublikował listę 35 zawodników, którzy znaleźli się w szerokiej kadrze na zbliżający się czempionat w Rosji. Zdecydowana większość z tych piłkarzy występuje na co dzień w rodzimej lidze, dzięki czemu selekcja jest znacznie ułatwiona. Spośród poniższej listy tylko czterech graczy występuje w Europie (dwóch piłkarzy, chociażby broni barw drugiej drużyny Genku). Tak to większość gra w miejscowych klubach – Arabe Unido, Chorrillo oraz Tauro FC – lub w Gwatemali, Stanach Zjednoczonych czy Kolumbii.

Zdecydowanie największą gwiazdą w zespole jest Román Torres, który uchodzi w ojczyźnie za bohatera i obecnie gra dla Seattle Sounders FC. I tak naprawdę to tyle, jeśli chodzi o nazwiska w panamskiej kadrze. Dużą robotę robi atmosfera oraz ciężka praca, która jest myślą przewodnią w kadrze selekcjonera Gómeza.

Panama
Twitter

Bramkarze: José Calderón (Chorrillo FC), Jaime Penedo (Dinamo Bukareszt), Alex Rodríguez (San Francisco FC).

Obrońcy: Azmahar Ariano (Patriotas FC), Felipe Baloy (CSD Municipal), Harold Cummings (San José Earthquakes), Eric Davis (DAC Dunajska Streda), Fidel Escobar (New York Red Bulls), Adolfo Machado (Houston Dynamo), Michael Murillo (New York Red Bulls), Luis Ovalle (CD Olimpia), Francisco Palacios (San Francisco FC), Richard Peralta (Alianza), Román Torres (Seattle Sounders SC).

Pomocnicy: Ricardo Ávila (KAA Gent), Edgar Barcenas (Cafetaleros de Tapachula), Ricardo Buitrago (CSD Municipal), Miguel Camargo (Universidad San Martín de Porres), Adalberto Carrasquilla (Tauro FC), Armando Cooper (Club Universidad de Chile), Aníbal Godoy (San José Earthquakes), Gabriel Gómez (Bucaramanga), José González (Unión Comercio), Cristian Martínez (Columbus Crew), Valentín Pimentel (Plaza Amador), Alberto Quintero (Universitario de Lima), José Luis Rodríguez (KAA Gent).

Napastnicy: Abdiel Arroyo (LD Alajuelense), Rolando Blackburn (Chorrillo FC), Ismael Díaz (Deportivo La Coru?a), José Fajardo (CA Independiente), Roberto Nurse (Mineros Zacatecas), Blas Pérez (CSD Municipal), Luis Tejada (Sports Boys), Gabriel Torres (CD Huachipato).

Młodzi tłem dla starszych

Panama nie posiada w swej kadrze wielkich nazwisk, jednak nadrabia to wszystko walecznością i zgraniem całego zespołu. 49. drużyna w rankingu FIFA posiada pięciu zawodników do lat 21, którzy są w szerokiej kadrze swojej reprezentacji na mundial i mają duże szanse na znalezienie się w gronie 23 wybrańców. Są to Ismael Díaz, José Luis Rodríguez, Cristian Martínez, Adalberto Carrasquilla i Ricardo Ávila.

Spośród powyższych nazwisk zdecydowanie najlepszym i najbardziej medialnym jest ten pierwszy. Díaz występuje w drużynie rezerw Deportivo La Coruna i prawdopodobnie zostanie włączony w przyszłym sezonie do kadry pierwszego zespołu. W tym sezonie Ismael zdobył sześć bramek w dwunastu spotkaniach ligowych. Do niego też należy największa ilość spotkań w kadrze narodowej (10).

Czy odegrają oni jakąś rolę w kadrze na mistrzostwach świata? Nie należy się tego spodziewać, jednak jakikolwiek wystrzał formy młodzieżowca w Rosji będzie traktowany z uśmiechem na ustach.

Praca powyżej umiejętności

Panama
Transfermarkt

Hernán Darío Gómez nie jest zwolennikiem posiadania zaledwie jednej taktyki na wszystkie spotkania. Podczas spotkań – czy to eliminacyjnych, czy też towarzyskich – możemy zauważyć, że Panama gra przynajmniej trzema ustawieniami.

Najczęściej używaną jest formacja 4-5-1, dzięki której szczególna uwaga jest skupiona na skrzydłach, które zagrywają piłkę w pole karne do napastnika. Tak, chociażby było w meczu Panamy z Trynidadem i Tobago (1:1).

Pozostałe formacje to 3-4-3 i 4-4-2. Pierwsza z wymienionych znalazła odzwierciedlenie w meczu towarzyskim ze Szwajcarią (0:6), gdzie priorytetem były skrzydła i zawodnicy występujący na wahadle.

Trzy szybkie i do domu?

Nie da się od tego uciec. Jeżeli spojrzymy personalnie na zespół, to Panama wypada zdecydowanie najgorzej spośród wszystkich uczestników. Do tego nie da się ukryć, że trafiła im się dosyć ciężka grupa – będą musieli się zmierzyć z Belgią, Anglią i Tunezją. I tutaj raczej żadnej niespodzianki nie będzie – dwa pierwsze zespoły bez większego wysiłku awansują do kolejnej fazy turnieju.

Trzeba wyjść z założenia, że “Los Canaleros” jadą na ten turniej z chęcią poznania atmosfery mistrzostw, niekoniecznie z nakazem zdobycia dobrego wyniku. Powód do radości swoim rodakom już dali, teraz mogą podejść do turnieju bez większej presji.

I taka będzie ich historia na mundialu w Rosji – dostaną trzy porażki w plecy i szybko skierują się do ojczyzny. Czy będziemy za nimi płakać? Nie. Czy z chęcią zobaczylibyśmy ich w kolejnej wielkiej imprezie? Co do tego – wyłącznie w kontekście sportowym – mam spore wątpliwości.