emocji lidera torcie lider
Jeremi Angowski / MłodzieżowyFutbol.pl

Centralna Liga Juniorów wrzuca czwarty bieg. Rywalizacja o finały na zachodzie nabiera wielkich rumieńców. Po zmianie lidera trwającej tylko kilka dni robi się jeszcze goręcej. Na wschodzie właściwie mistrza może już znamy, ale pamiętajmy, wciąż trwa wyścig po mokrej, pełnej zakrętów i słabej nawierzchni po utrzymanie. A chętnych wiele więcej niż przyszłych wygranych.

Tu po prostu nie da się nudzić. Dodatkowo nikt nie może tak naprawdę narzekać na zawodników, bo wszyscy powinni mieć świadomość specyfiki juniorskich lig. Rzućmy okiem na przykłady z zachodu. W Premier League 2, angielskim odpowiedniku CLJ w weekend zostanie rozegrana ostatnia seria gier. Szansę na mistrzostwo mają wciąż trzy zespoły – Arsenal, Liverpool i Leicester. Ciekawostka – spadek zapewnił sobie już czerwony zespół z Manchesteru. W Junioren Bundesliga sytuacja jest również napięta. Na trzy kolejki przed końcem sezonu u naszych zachodnich sąsiadów jest aż siedmiu pretendentów do zagrania w półfinałach, a miejsca tylko cztery. We włoskiej Primaverze sytuacja jest tym bardziej pogmatwana, bo po zakończeniu ligi pierwsze sześć ekip ma szansę na mistrza. Tam jest już bardziej klarownie, ale wciąż w spadek zamieszane jest sześć zespołów, gdzie na końcu będzie tylko dwóch “szczęśliwców”. W Hiszpanii liga młodzieżowa jest już na etapie ćwierćfinałów, w których miejsca nie znalazł m.in. Real Madryt.

Konkluzja, ligi juniorskie to niezły rollercoaster i nie można tu mówić o różnicy między Polską a piłkarskim zachodem. Różnicy oczywiście w konkurencyjności ligi, bo jeśli mówić o poziomach, to lepiej siedźmy cicho…

Wschód 

Ze wszystkich szesnastu ekip, mimo małej liczby remisów, możemy wskazać tak naprawdę tylko trzech przegranych, no może czterech, jeśli liczyć Resovię, której szanse na utrzymanie i tak raczej są minimalne. O największym blamażu usłyszymy z ust Białostoczan. Jagiellonia nie wygrała już czwartego meczu z rzędu. Podopieczni Tomasza Kulhawika wiosną wygrali tylko raz, zaliczyli jeden remis i aż cztery razy schodzili pokonani. W miniony weekend ulegli aż 1:4 na własnym boisku Zniczowi Pruszków. Jeszcze przed chwilą pewni wiceliderzy teraz drżą o miejsce w TOP 6. Jednak piąta pozycja to nie koniec świata, zwłaszcza przy wariactwie CLJ. Pochwalmy Znicz, który celnie wypunktował w sobotę rywali znakomitą grą z kontry. Hattrick zaliczył Mateusz Kinast, czwartą bramkę dołożył nie kto inny, jak Franciszek Ratajczyk.

lidera twitter screen clj
Twitter

Na swoje konto zwycięstwa nie dopisały również zespoły Korony i Polonii Warszawa. Po zremisowanym bezbramkowo meczu obie strony mogą mieć żal tylko do siebie. Choć remis wywieziony z Kielc można uznać za cenny, to nie w przypadku “Czarnych Koszul”, które punktów potrzebują na gwałt. Marzenia o utrzymaniu są wciąż realne, w końcu sześć “oczek” straty do 6. pozycji w tej lidze to prawie nic. Przegrała także wspomniana Resovia, i to w meczu o tzw. “sześć punktów” z Motorowcami z Lublina. Jedyną, jakże ważną bramkę zdobył Szymon Rak.

Więcej wygranych w tej kolejce, hegemonia Legii.

Pozostałe zespoły postanowiły albo kontynuować swoje dobre serie, albo takowe rozpocząć. Cracovia należy zdecydowanie do tych pierwszych. Krakowianie wygrali właśnie trzeci mecz z rzędu. Drugi raz 4:0. Tym razem jednak przeciwnik pozwalał na dużo więcej, umówmy się, że ŁKS Łódź to nie to samo co Jaga. Widzimy w końcu na papierze dobrą grę “Pasów”, a nie jak dotąd tylko jej prezentację na boisku. Ta dobra seria pozwoliła ekipie napastnika Daniela Pika zająć drugą pozycję w lidze, lecz z dużą, 10-punktową stratą do lidera. Zostając przy krakowskich zespołach, pewnie ze swoim rywalem znad Wisły rozprawił się Progres Kraków, który “wycieczkę” do Płocka okrasił trzema zdobytymi golami. Wisła Kraków w temacie strzelania gorsza nie była. Na wyjeździe w Rzeszowie wygrali 3:1, dając się raz pokonać Stali Rzeszów.

Lider, hegemon tegorocznych rozgrywek po raz kolejny z wyrachowaniem odebrał trzy punkty rywalom, tym razem smakiem obejść się musieli piłkarze przyjezdnego Stomilu. Legioniści grają, jak na prawdziwego lidera przystało, ciułają zwycięstwo po zwycięstwie, nie zawsze efektownym stylem, lecz zawsze do bólu efektywnym. Dotychczasowy brak porażki to nie przypadek, jednak czy uda im się zostać niepokonanym do końca? A może wygrają finały również niepokonani? Już niedługo się dowiemy, na pewno przesłanki do takich osiągnięć widać. Przegląd wschodnich rozgrywek kończymy w Łodzi, gdzie po dwóch porażkach przełamali się zawodnicy Mirosława Dawidowskiego, pokonując 3:0 MOSP Białystok. Ostatnie zawirowania osłabiły oczywiście pozycję SMS-u, ale tylko nieznacznie. Nadal są jednym z faworytów w walce do utrzymania, tracą zaledwie trzy “oczka” do bezpiecznej strefy.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW W

GRUPA WSCHÓD 2017/2018

PozycjaKlubPPts
13072
23067
33059
43056
53053
63052
73052
83047

Wyniki 23. kolejki CLJ grupy wschodniej

Jagiellonia Białystok 1-4 Znicz Pruszków 14 kwietnia, 13:30
Mateusz Nikołajuk 29 – Mateusz Kinast 35 (k), 74, 88, Franciszek Ratajczyk 87

Cracovia 4-0 ŁKS Łódź 15 kwietnia, 14:00
Eryk Krysiak 3 (s), Daniel Pik 12, 45, Hubert Przybycień 85

Motor Lublin 1-0 Resovia 15 kwietnia, 12:00
Szymon Rak 24

Korona Kielce 0-0 MKS Polonia Warszawa 14 kwietnia, 12:00

Wisła Płock 0-3 Progres Kraków 14 kwietnia, 12:00
Bartosz Dudek 22, Szymon Hajduk 28, Mateusz Oleksy 65

Legia Warszawa 1-0 Stomil Olsztyn 14 kwietnia, 16:00
Mateusz Grudziński 57

Stal Rzeszów 1-3 Wisła Kraków 15 kwietnia, 13:00
Kamil Puc 84 – Szymon Jeziorski 16, Adrian Gałka 17, Maciej Śliwa 78

UKS SMS Łódź 3-0 MOSP Białystok 14 kwietnia, 12:00
Krystian Adamiak 21, Patryk Makuch 30, 52

Strzelcy (wschód)

16 goli – Piotr Pierzchała (Korona)
15 goli – Patryk Makuch (SMS Łódź)
14 goli – Karol Stanek (Progres)
13 goli – Mateusz Nikołajuk (Jagiellonia)
11 goli – Mateusz Kinast (Znicz), Daniel Pik (Polonia 6, Cracovia 5), Szymon Rak (Motor Lublin), Franciszek Ratajczyk (Znicz)
10 goli – Jakub Kądziołka (Resovia), Bartłomiej Tkaczuk (Motor Lublin), Karol Twardowski (Resovia)
9 goli – Michael Ameyaw (Polonia), Bartosz Bida (Jagiellonia), Łukasz Zjawiński (Legia)
8 goli – Sebastian Strózik (Cracovia)

Zaległe spotkania

Warta Gorzów Wielkopolski 0-4 Warta Poznań 18 kwietnia, 11:00
Jakub Apolinarski 65, Szymon Piekarski 26, 53, Wiktor Kurzawski 74

Salos Szczecin 0-2 Arka Gdynia 18 kwietnia, 11:00
Jan Łoś 30, 46

Śląsk Wrocław 1-1 Lechia Gdańsk 18 kwietnia, 12:00
Dawid Musiał 55 – Oskar Rynkowski 47

Śląsk Lechia CLJ
Śląsk – Lechia 1:1(18.04.2018) fot. Twitter
Raport Spadkowiczów

Z ligi oficjalnie spadło już siedem zespołów. W następnej kolejce do grona spadkowiczów dołączyć mogą kolejne trzy ekipy. U wszstkich warunek jak musiałby się spełnić, jest ten sam. Porażka niedoszłego jeszcze spadkowicza i wygrana szóstego zespołu ligi. Walka robi się coraz brutalniejsza… Lista spadkowiczów:

Zachód:

  • Piast Gliwice
  • Salos Szczecin
  • Falubaz Zielona Góra
  • Warta Gorzów Wielkopolski

Wschód:

  • Stal Rzeszów
  • ŁKS Łódź
  • Wisła Płock

Zachód

Doczekaliśmy się. Zmiana lidera, przy obecnej formie Śląska była tylko kwestią czasu. Szczecinianie zrównali się dorobkiem punktowym z podopiecznymi Piotra Jawnego, obie drużyny po 23. kolejkach mają na koncie równo po 50 uzbieranych “oczek”. Takim wynikiem na pół mogą podzielić się Śląsk i Pogoń. Pogoń po złym początku wiosny (porażka i remis) zanotowała już czwarte zwycięstwo z rzędu. Jak można łatwo obliczyć, Wrocławianie zdobyli tylko sześć punktów w ostatnich sześciu kolejkach. Średnia punkt/na kolejkę i bilans 1-3-2 nie wystarczyły, by zachować pewną pozycję z przodu. Ale wróćmy do ostatniej serii gier.

Śląsk rozegrał dwa spotkania, nominalne, 23. kolejki w sobotę oraz zaległe z Lechią w środę. Krótko mówiąc, nie poszło po myśli Piotra Jawnego. Wczorajsze spotkanie z Lechią zakończyło się remisem 1:1, po golach Musiała i Rynkowskiego. W meczu z Wartą Poznań przegrana jednym golem pozwoliła na chwilę stracić fotel lidera “Ślązakom”. To był mecz dużo wart dla obu stron. Poznaniacy znacząco przybliżyli się do utrzymania, pieczętując swój dobry okres również w zaległym meczu. W derbach “Warty”, pokonali tą Gorzowską pewnie, aż 4:0, pozwoliło to im zbliżyć się na 3 “oczka” do szóstej ekipy tabeli. Portowcy ograli cztery do zera Odrę Opole, a dubletem zdobytym w dwie minuty swoją ekipę wspomógł Michał Graczyk.

10 bramek i pięć punktów Arki

Po tej kolejce wiemy jedno, na Arkę dobrze wpływa wstrząs w postaci porażki. 10 goli strzelonych i zero z tyłu w następnych dwóch spotkaniach mogą imponować. Sobotni pogrom 8:0 czterema golami umilił nam Jan Łoś. Długo na kolejne gole nie czekał, bowiem już w środę wbił kolejne dwa Salosowi i zapewnił Gdynianom drugie zwycięstwo. Arkowcy sprawy postanowili wziąć w swoje nogi, jak mawia się w piłkarskim żargonie. Wcześniejsza porażka z Wartą spuściła na podopiecznych Krzysztofa Janczaka kubeł zimnej wody, na który zareagowali jak “Śledzi” przystało. Żółto-niebiescy stanęli na rozdrożu, jedna droga jest dobra, druga bardzo dobra, ponad stan. Pięć punktów nad siódmą Lechią mają po 23 rozegranych spotkaniach, tyle samo tracą do czwartego Zagłębia, które otwarcie gra o finały. Jeśli Gdynianie nie zwolnią tempa, z wolnych miejsc do utrzymania na zachodzie może zostać tylko jedno.

Lecz nie zapominajmy o grupie pościgowej, która jakby nie patrzeć nie próżnuje. O Warcie już wspomnieliśmy, ale poza środowym meczem przyjaźni grali także Biało-Zieloni. Pewne 5:1 z Salosem Szczecin, dublet Mateusza Sopoćko to fakty, które zdecydowanie mogą napawać kibiców BKS-u optymizmem. Z radarów powoli znika nam Podbeskidzie – przebojowy beniaminek tego sezonu. Słabsza forma na wiosnę poskutkowała zwiększeniem straty do bezpiecznej pozycji na aż 7 “oczek”. Przegrana i w rezultacie zrównanie się punktami z Chrobrym to nie małe rozczarowanie, ale nic nie trwa przecież wiecznie, mogliśmy spodziewać się dołka ekipy z Bielsko-Białej.

Faworyci nie zwalniają tempa

Zagłębie nie zamierza odpuszczać, przeplata lepsze wyniki ze słabszymi, ale mimo tego traci już tylko trzy punkty do lidera. Po olejnej wygranej w dobrym stylu, 3:1 z Piastem Gliwice rozpoczyna się jeszcze nie ostatnia prosta, ale przedostatnia w walce o finały. Czterech potentatów, tylko dwa miejsca. Na ten moment faworytów szukałbym w Szczecinie i Poznaniu. A propos Lecha, zawodnicy Krzysztofa Kołodzieja ponownie pokazali wyrachowanie, godne mistrza i spokojnie, bez przeszkód pokonali Górnik Zabrze 2:0. Przyznajemy miano Meczem Kolejki, mimo, że naprawdę spotkanie nie porwało, czego nie można powiedzieć o drugiej bramce zaserwowanej przez Jakuba Karbownika. Po efektownej kiwce przy prawej krawędzi pola karnego młody Lechita dokręcił piłkę idealnie w długi róg bramki. Piłka nie do obrony. Cały mecz Górnika grany na wolnym tempie, z przebłyskami. Lech próbował operować i panować nad piłką, co nie zawsze miało pozytywny skutek, ale momentami miło było popatrzeć na grę Poznaniaków, którzy kolejny raz udowodnili swój ogromny potencjał drzemiący w zespole.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW Z

GRUPA ZACHÓD 2017/2018

PozycjaKlubPPts
13066
23064
33064
43061
53055
63053
73051
83043

Wyniki 23. kolejki grupy zachodniej 

Salos Szczecin 1-5 Lechia Gdańsk 14 kwietnia, 12:00
Tymoteusz Antoniuk 86 – Oskar Rynkowski 17, Adam Chrzanowski 44, Mateusz Sopoćko 46, 90, Adam Kaczorowski 48

Zagłębie Lubin 3-1 Piast Gliwice 14 kwietnia, 14:30
Jakub Ryś 8, Adam Borkowski 37, Krispin Karbownik 87 – Kamil Giera 47

Śląsk Wrocław 0-1 Warta Poznań 14 kwietnia, 12:00
Dawid Wach 7

Arka Gdynia 8-0 Miedź Legnica 14 kwietnia, 13:00
Damian Lisiecki 16, Jan Łoś 34, 61, 66, 70, Mateusz Młyński 52, 57, Oskar Ryk 68

Warta Gorzów Wielkopolski 0-0 Falubaz Zielona Góra 15 kwietnia, 16:00

Chrobry Głogów 2-1 Podbeskidzie Bielsko-Biała 14 kwietnia, 12:00
Seweryn Dybizbański 16 (k), Damian Stachurski 24 – Bartłomiej Kręcichwost 30

Lech Poznań 2-0 Górnik Zabrze 15 kwietnia, 12:00
Marcin Maćkowiak 3, Jakub Karbownik 88

Pogoń Szczecin 4-0 Odra Opole 14 kwietnia, 11:00
Michał Sacharuk 45, Kryspin Szcześniak 56, Michał Graczyk 71, 72

Najlepsi strzelcy CLJ grupy zachodniej

18 goli – Sebastian Bergier (Śląsk)
15 goli – Hubert Sobol (Lech)
13 goli – Aron Stasiak (Pogoń)
12 goli – Adrian Benedyczak (Pogoń), Jan Łoś (Arka)
11 goli – Konrad Gutowski (Podbeskidzie)
10 goli – Adam Borkowski (Zagłębie)
9 goli – Patryk Joachim (Górnik Z), Szymon Piekarski (Warta P)
8 goli – Remigiusz Borkała (Piast), Kacper Chodyna (Zagłębie), Błażej Czuban (Zagłębie), Oskar Ryk (Arka)