Filip Balcewicz
Pogoń Szczecin/akademia.pogonszczecin.pl

Filip Balcewicz podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Pogonią Szczecin. 15-latek reprezentował już barwy narodowe

15-latek z “Portowcami” związał się na okres trzech lat. W szczecińskim klubie występuje od dziewięciu i tempa nie zwalnia. Po dość nierównomiernym sezonie w CLJ U-17, teraz będzie musiał zacisnąć zęby. Mimo świetnego startu Pogoni, w drugiej rudzie zabrakło sił. Wraz z Bałtykiem Koszalin, AP spadło z Centralnej Ligi Juniorów Młodszych. Mimo wszystko Filip Balcewicz wykazał się determinacją i ciężką pracą zasłużył na kontrakt.

Młody defensor w zbliżającym się sezonie będzie dalej reprezentował Pogoń w juniorach młodszych prowadzoną przez nowego trenera – Pawła Crettiego.

MłodzieżowyFutbol.pl porozmawiał z Filipem.

 

Z Pogonią Szczecin związany jesteś już dziewięć lat. Kawał czasu, jak oceniasz dotychczasowe doświadczenia w szczecińskim klubie?

W samych superlatywach. Przez ten czas wiele się nauczyłem i poznałem bardzo dobrych trenerów, którzy są maksymalnie zaangażowani w swoją prace. Akademia Pogoni każdego roku wnosi na coraz wyższy poziom, co odzwierciedlają wyniki na arenie polskiej i zagranicznej.

Dzisiaj profesjonalny kontrakt z Pogonią, a jutro Ekstraklasa?

Do tego długa droga, poparta ciężką pracą na treningach, a wtedy wszystko może się zdarzyć, w co bardzo wierzę.

W minionym sezonie reprezentowałeś klub w Centralnej Lidze Juniorów U-17 jako kapitan. W Twojej opinii sezon należał do udanych?

Połowicznie. W pierwszej części rozgrywek osiągnęliśmy bardzo dobry wynik w postaci drugiego miejsca. W rundzie rewanżowej niestety nie udało nam się utrzymać formy z jesieni i spadliśmy z ligi. Mimo wszystko to doświadczenie dało mi bodziec do jeszcze cięższej pracy.

Najbliższe miesiące spędzisz pod skrzydłami byłego trenera drużyny U-19. Miałeś wcześniej styczność ze szkoleniowcem Pawłem Crettim?

Jeszcze nie, ale przyznam, że jestem bardzo zadowolony, że rozpocznę współprace z tak dobrym trenerem. Słyszałem wiele dobrego na temat metod pracy Trenera Crettiego i wiem, że przyniesie to dobre efekty dla mojego rozwoju.

Mówiąc o rozwoju – za sobą masz również występy w reprezentacji Polski do lat 15 i pierwsze sukcesy

To dopiero początek, ale cieszę się, że dostałem doceniony przez trenera reprezentacji. Wiem, że jeszcze wiele przede mną, aby wejść do zawodowego futbolu i realizować swoje marzenia.

Droga długa, ale gdzie nie zagrasz, to jesteś pierwszoplanową postacią. Czy w Makroregionalnej Lidze Juniorów Młodszych, czy z “orzełkiem na piersi”. W czym tkwi sekret?

Sekret tkwi w słowie… Miłość do piłki nożnej, rywalizacji, bycia lepszym każdego dnia i chęci odnoszenia sukcesów.

A nie w czynie?

Czyn bez miłości i pasji nie jest aż tak mocny, aby stawać się coraz lepszym.

Plany na wakacje?

Odpoczywałem nad Bałtykiem, a teraz czas treningów i przygotowań do nowego sezonu. Miejmy nadzieje, że pełnego sukcesów.

I tego Ci życzę. Dziękuję za rozmowę.

Również bardzo dziękuję.


Rozmawiał: Michał Kwieciński